30 rzeczy, którymi zaskoczyła mnie Japonia (część 5)
27. A najlepiej i tak jest na uliczce żywcem wyjętej z Blade Runnera Trudno ją znaleźć, bo jest wpasowana gdzieś między najruchliwszy dworzec świata Shinjuku a ciągnącą się wzdłuż niego arterię. Ale gdy już się tam dotrze, można poczuć się niczym Rick Deckard w „Łowcy androidów”. Wąskie alejki toną w dymie – papierosowym i z …